Z racji tego, że nasze dwie ostatnie kilkugodzinne zasiadki odbyły się na pobliskiej komercji to podepniemy całość pod jedną relację. Tak więc pierwszy wypad 6 kwietnia oraz dzisiejszy - 15 kwietnia 2014r.
Pogoda podczas tych dwóch wypadów była w przysłowiową "kratkę". Raz słońce, raz deszcz w parze z porywistym wiatrem, dzisiejszego dnia mogliśmy liczyć na atrakcję w postaci kilkumilimetrowego gradu. Temperatura non stop poniżej 10-12 stopni.
Nasza taktyka nie była dość skomplikowana. Zestawy wywozimy pod wyspę na głębokość około 1,5-2m.
Oprócz zestawu do łódki trafia mieszanka kuku z konopią, drobny pellet oraz pokruszone kulki.
Oba wyjazdy zaliczamy do udanych.
Komercyjne maluchy zostawiamy w spokoju... Czas rozpocząć walkę z prawdziwymi dzikusami !
Nasza taktyka nie była dość skomplikowana. Zestawy wywozimy pod wyspę na głębokość około 1,5-2m.
Oprócz zestawu do łódki trafia mieszanka kuku z konopią, drobny pellet oraz pokruszone kulki.
Przypony, których używałem:
Klasyczny BlowBack Rig z pozycjonerem & KD Rig (killer dwóch zasiadek).
Podczas dwóch zasiadek udało nam się wyholować 15 maluchów.
Poniżej kilka zdjęć:Oba wyjazdy zaliczamy do udanych.
Komercyjne maluchy zostawiamy w spokoju... Czas rozpocząć walkę z prawdziwymi dzikusami !
Z karpiowymi pozdrowieniami,
Samuel.
Samuel.
