Wszyscy dobrze znamy moc mączek rybnych i produktów odzwierzęcych w produkcji kulek proteinowych. Bazując jednak na własnym doświadczeniu w tworzeniu przynęt, mogę z czystym sumieniem stwierdzić, iż kule robione na bazie produktów mleczno-roślinnych są równie skuteczne co mięsne. "Słodziaki" w okresie letnim okazują się być niejednokrotnie bardziej efektywne niż "śmierdziuchy". Dlatego też często stawiam na słodkie kulki, które nie dość, że mogą zapewnić nam więcej ryb na macie to i ich cena produkcyjna jest znacznie niższa porównując do kulek na bazie mączek rybnych.
Dlatego też z chęcią podzielę się przepisem na słodkie kule, załączając relację z rolowania.
Do przygotowania naszego miksu będziemy potrzebować kilka wartościowych produktów, które sprawią, że nasza przynęta nie będzie jedynie "pachnącym betonem"...